Nie wiem, czy jest to celowy zabieg “sprzedawców umów”, czy może niewiedza, ale często można spotkać się z takim poglądem, że roszczenie ustalenia nieważności umowy się przedawnia.

Moi Klienci, którzy wcześniej próbowali rozeznać się w temacie swojego kredytu frankowego, często robią wielkie oczy, kiedy tłumaczę, że nieważność umowy frankowej się nie przedawnia. Mało tego, konstruując pozew, pierwszym roszczeniem jest właśnie ustalenie nieważności umowy frankowej, bo z reguły jest to najkorzystniejsza forma rozwiązania sporu dla Klienta.

Co ciekawe kwestia ta została rozstrzygnięta przez Sąd Najwyższy bardzo dawno temu, na tle dość ciekawego stanu faktycznego:

W pozwie wniesionym dnia 20.12.1960 r. powód żądał ustalenia nieważności umowy notarialnej, jaką zawarł w dniu 14.12.1937 r. z Anną M., spadkodawczynią pozwanych, w której to umowie przeniósł na Annę M. swe prawa spadkowe do nieruchomości będącej majątkiem spadkowym po ojcu obojga kontrahentów, a mianowicie 1/3 idealną część tej nieruchomości. Powód twierdził, że z Anną M. umówił się, iż przeniesienie własności jest tylko pozorne, ponieważ groziła mu wówczas egzekucja prowadzona przez Bank Rzemieślniczy. Powód twierdził też, że nie otrzymał od Anny M. żądanej ceny, poniósł nawet koszty sporządzenia tej pozornej umowy, a nieruchomość użytkuje nadal dotychczas. Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa, przecząc twierdzeniu o pozorności umowy i zarzucając przedawnienie oraz niedopuszczalność dowodu ze świadków.Sąd Powiatowy uwzględnił powództwo. Sąd ustalił stan faktyczny zgodnie z twierdzeniami powoda i uznał, że umowa z 1937 r. jest nieważna na skutek pozorności oświadczenia woli złożonego przez powoda za zgodą Anny M.Na skutek rewizji pozwanych Sąd Wojewódzki zmienił wyrok Sądu Powiatowego w ten sposób, że oddalił powództwo przyjmując, iż roszczenie powoda wywodzi się z prawa majątkowego, że zatem zarzut przedawnienia jest uzasadniony.

Zarzut przedawnienia nie może doprowadzić do oddalenia powództwa o ustalenie nieważności. Zarzut przedawnienia może spowodować oddalenie powództwa tylko wówczas, gdy przedmiotem procesu jest “roszczenie” w znaczeniu art. 106 POPC z 1950 r. (obecnie art. 117 § 2 zd. 1 KC). Tam natomiast, gdzie pozew nie zmierza do zaspokojenia powoda, zarzut przedawnienia jest bezprzedmiotowy. Jeżeli więc powód nie dochodzi roszczenia w tym właśnie znaczeniu, przedmiotem zaś procesu jest ustalenie nieważności umowy, czyli ustalenie nieistnienia praw, jakie miałyby z tej umowy wynikać, to w stosunku do takiego żądania pozwu aktualność zarzutu przedawnienia jest logicznym niepodobieństwem (wyr. SN z 1.3.1963 r., III CR 193/62, OSN 1964, Nr 5, poz. 97).

Nie wiem, dlaczego podnoszony jest przy przedstawianiu oferty jakichś firm argument, że roszenie o ustalenie nieważności umowy się przedawnia czy przedawniło, ale jest to logiczne niepodobieństwo.

Lubliniec, 18.04.2020 r.

adwokat Łukasz Mikulski

Tel. 531-926-926

Kancelaria Adwokacka adw. Łukasza Mikulskiego świadczy usługi m.in. w zakresie sporów z instytucjami finansowymi (sprawy frankowe, polisolokaty, odszkodowania oraz inne).